Przejdź do głównej zawartości

,,Sex, drugs and rock’n’roll”- życie poza reflektorami wielkiej sceny.

,,Sex, drugs and rock’n’roll”- życie poza reflektorami wielkiej sceny.

,,Im szybciej żyjesz, tym szybciej się spalasz” - tymi słowami zaczyna się gra studia CD Projekt Red – Cyberpunk 2077, ale można śmiało ich użyć w kontekście życia gwiazd wykonujących muzykę z gatunków rock i metal. Mówi się, że sława zarówno jak i władza uderza jak woda sodowa do głowy. Coś w tym jest kiedy spojrzymy na muzyków, którzy nagle zostali zauważeni przez publikę oraz duże wytwórnie. Gdzieś w garderobie zaczęły się pojawiać różnego rodzaju substancje wpływające na postrzeganie rzeczywistości. Białe kreski, strzykawki z rożnymi nakrotykami, marihuana, morze alkoholu i napalone groupies; to tylko tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Wszystko to prowadziło muzyków bardzo ryzykowną ścieżką, która to niekiedy kończyła się tragicznie…

            Toksyczna relacja jaka łączy muzyków z narkotykami jest bardzo zawiła i karkołomna. Najlepszym tego przykładem może być historia Nickiego Sixxa – basisty kapeli glam metalowej Mötely Crüe. Zespół odniósł dość szybko niespodziewany sukces gromadząc masę pieniędzy i napalonych fanek oraz handlarzy narkotyków. Kwartet żył zgodnie z hasłem ,,Carpe Diem”. W tym przypadku miało to jednak bardzo negatywne konsekwencje, które były odsunięte w czasie. Beztroska skończyła się kiedy Nikki zawarł znajomość z heroiną. 23 grudnia 1987 r. przedawkował tą substancję doprowadzając się do tak zwanej śmierci klinicznej muzyka w wyniku zatrzymania akcji jego serca. Udało się go, na szczęście dla setek zakochanych fanek,s odratować poprzez zastrzyk adrenaliny 😊. Po tym zdarzeniu muzyk zerwał ze zgubnym nałogiem oraz zaczął działać na rzecz uświadamiania młodzieży o konsekwencjach zażywania narkotyków. 


(Nicki Sixx podczas koncertu, wszelkie prawa autorskie do zdjęcia należą do grupy Mötely Crüe.)

Nie jeden Nikki Sixxi uległ urokowi korzystania z przywilejów sławy. Sam ,,książę ciemności” – Ozzy Osbourne – swego czasu nie stronił od używek i kobiet, co przyczyniło się nawet do rozpadu jego pierwszego małżeństwa i wyrzucenia go z Black Sabbath. Wszystko zaczęło się od nabierającej rozpędu kariery zespołu. Wtedy też Ozzy poznał Thelmę – swoją pierwszą żonę. Miała ona syna z poprzedniego związku ale muzyk pokochał go jak własne dziecko. Szczęśliwy  związek nie przeszkodził wcale zaglądać wokaliście na kilka głębszych do miejscowego baru gdzieś pomiędzy sesjami nagraniowymi a życiem rodzinnym. Pewnego dnia pijany muzyk wracając z pubu postanowił, że kupi sobie konia.  Jadąc na zakupionym koniu nie był jednak w stanie prawidłowo nim kierować – spadł z wierzchowca dotkliwie się obijając. Po pewnym czasie muzyk zapałał miłością równie żarliwą jak do żony do białego proszku zwanego kokainą. Ozzy pod wpływem używek wdał się w romans z młodą Sharon. To zaowocowało rozpadem jego poprzedniego małżeństwa. Sam przyznaje, że gdyby mógł cofnąć czas, to nie dopuścił by do takiej a nie innej sytuacji. 

(Ozzy Osbourne, wszelkie prawa autorskie do zdjęcia należą do Ozziego Osbourna)

Takie wpadki mimo, iż niosą za sobą poważne konsekwencje nie są śmiertelne.  Zdarzyło się jednak, iż właśnie narkotyki zachwiały w posadach karierą grupy death metalowców z Vadera. Docent - ówczesny perkusista został znaleziony martwy na dworcu w Olsztynie. Jego śmierć to nieodżałowana strata potencjału jaki przejawiał. Pojawiły się spekulacje jakoby narkotyki zabiły Docenta. Zespół Vader nie potwierdził jednak doniesień. Muzycy powiedzieli jedynie, że perkusista zmagał się z swoimi demonami a tej walki niestety nie można określić jako ostatecznie zwycięskiej…

(Krzysztof  ,,Docent" Raczkowski wszelkie prawa autorskie do zdjęcia należą do zespołu Vader)

            Opisane historie pokazują, że sława nie jest wszystkim. Trzeba znać umiar w korzystaniu z jej zalet, robić to z głową. W myśl zasady, że ,,Wszystko jest trucizną i nic nią nie jest” nie można bezmyślnie wystawiać swojego życia na ryzyko bo ,,może tym razem na mnie nie trafi”.  Nikłe prawdopodobieństwo nie oznacza, że nie padnie się ofiarą własnej głupoty. W przeciwnym razie może się to  przyczynić do tragicznej przedwczesnej śmierci.

 


Komentarze

  1. Niestety - tragiczne historie młodych, uzdolnionych ludzi powinny być przestrogą dla innych...

    OdpowiedzUsuń
  2. ŻYCIE POKAZUJE, ŻE MIMO OSTRZEŻEŃ INNYCH, NAUK, RÓŻNEJ MAŚCI PRZESTRÓG CZŁOWIEK JAKO WOLNY ELEKTRON ZIEMSKIEGO ŻYCIA I TAK UCZY SIĘ JEDYNIE NA WŁASNYCH BŁĘDACH.
    ŚRODOWISKO, RODZINA I PRZYJACIELE OWSZEM MAJĄ OGROMNY WPŁYW NA WŁASNE DECYZJE, JEDNAK MROCZNE DEMONY KRĄŻĄCE WOKÓŁ DUSZY I UMYSŁU CZŁOWIEKA, POPYCHAJĄ DO BŁĘDNYCH DZIAŁAŃ, KTÓRE NIERZADKO KOŃCZĄ SIĘ TRAGICZNIE.
    OBY TEN ARTYKUŁ SŁUŻYŁ KU PRZESTRODZE CZYTELNIKÓW I LUDZI ŁAKNĄCYCH ŚWIATOWEGO ŻYCIA!
    POZDRO Z PRZYTUPEM ;-)
    ZAUROCZONA MYŚLĄ I WRAŻLIWOŚCIĄ REDAKTORA - WIERNA FANKA :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Temat rzeka, który autor tylko liznął - nie wymienił wielu wybitnych muzyków, którzy skończyli mocno przedwczesną świercią osierocając niekedy piątkę dzieci. Dzisiejsza młodzież jednak raczej nie jest w stanie przeczytać felietonu więc takie miniwypowiedzi są jak najbardziej celowe. Keep going Lord of Steel !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Eryk The Bullet - ,,Rzecz o podziemiu, bolączkach metalu oraz muzyce"

Niektóre wywiady to tak naprawdę owoc przyjacielskiej rozmowy, w której to przenikają się poglądy i tworzą razem wyjątkową atmosferę. Takie są  spotkania z Erykiem Kulą, którego poznaliśmy jako lidera iście okrutnej grupy. To jednak tylko jedna z  twarzy naszego gościa. Mamy nadzieję, że dacie się zaprosić na muzyczną podróż przez, którą Was poprowadzi. Tym razem skupiliśmy się na doświadczeniach, muzyce i artystach, którzy ukształtowali go jako muzyka. Zapraszamy Was zatem już jutro o 19:00 na tą bardzo osobistą muzyczną podróż. (Eryk Kula wraz z Midnight Fortress) link do wywiadu:  https://www.youtube.com/watch?v=_ArhNWnc2RE&t=679s

Uzi wywiad - ,,Muzyka wróci do człowieka w najmniej oczekiwanym momencie"

 Czasem w życiu układa się różnie, szczególnie w przypadku kiedy to zespół żyje prawdziwie rock'n'rollowym stylem życia. Jak to stwierdzili nasi goście fakt ten wpłynął na zawieszenie działalności. Teraz jednak powracają z poważnymi planami w odświeżonym składzie z ostrą jak brzytwa płytą Tyran. Zatem jeśli jesteście fanami tradycyjnych ciężkich brzmień zapraszamy już dziś o 19:00 przed Wasze yt odbiorniki. ;) (zespół UZI, wszelkie prawa do zdjęcia należą do zespołu) link do wywiadu:  https://youtu.be/H2oat9hrYfU

Inverne wywiad - ,,Zmiany nie muszą być złe"

 Za każdym razem kiedy wydaje się, że w metalu powiedziano już wszystko zespoły lubią udowadniać, że jest inaczej. Tak było też w przypadku Inverne, które to zaliczyło zwrot o co najmniej 90 stopni, gdyż z gotyckiego metalu wraz z zmianą wokalistki zwrócili się ku mocnemu charakternemu melodic death metalowi. Zapraszamy na wywiad! (zespół Inverne, wszelkie prawa do zdjęcia należą do zespołu) link:  https://youtu.be/rsBu7GcRjO8